NATU HANDMADE – NATURALNA PIELĘGNACJA

Hej! Dziś chciałabym Wam przedstawić natualne kosmetyki polskiej marki Natu Handmade. Natu jest prowadzone przez dwie przyjaciółki Gabi i Martęm, które produkują swoje kosmetyki z miłości do natury i pielęgnacji. Miałam okazję poznać obie z nich podczas targów Ekocuda w Gdańsku i właśnie tam kupiłam moje pierwsze (i na pewno nie ostatnie) kosmetyki Natu.

Na początek do mojej pielęgnacji dołączyłam olejek do demakijażu Mandarynkowe Oczyszczenie i serum do twarzy Blask Bogini ✨

Natu Handmade Mandarynkowe Oczyszczenie, Blask Bogini

Mandarynkowe oczyszczenie to zdecydowanie najlepszy olejek do demakijażu jaki do tej pory używałam. Bardzo dobrze rozprowadza się na skórze, łatwo jest go zmyć wilgotnym ręczniczkiem i nie zostawia na skórze lepkiego filmu, jest bardzo delikatny dla skóry, zwłaszcza okolicy oka, ale jest też bardzo skuteczny. Daje sobie radę z mocniejszym makijażem, tuszem do rzęs, matową pomadką itp. I do tego przepięknie pachnie mandarynkami 🍊 Jest bardzo wydajny, podczas codziennego stosowania (jedna pompka w zupełności wystarczy aby umyć nim całą twarz) buteleczka wystarcza mi na około 2-3 miesiące.

Serum Blask Bogini to olejowe serum, które w swoim składzie zawiera oleje, witaminę E, kwas hialuronowy czy lipoglicynę, dla mojej skóry to połączenie idealne. Serum intensywnie odżywia i nawilża skórę, zostawia ją bardziej wygładzoną, mięciutką i pełną blasku, do tego wydzielanie sebum w strefie T zmniejszyło się (mam cerę mieszaną). Serum jest bardzo wydajne, używam go codziennie w wieczornej pielęgnacji od 1,5 miesiąca i zostało mi jeszcze 1/4 buteleczki.

Natu Handmade Łyk Świeżości, Hydrolat Różanym

Naturalny dezodorant Łyk Świeżości jest moim hitem- ma obłędny zapach i bardzo przyjemną kremową konsystencję, którą bardzo dobrze rozprowadza się na skórze. Nie lepi się, nie pozostawia plam na ubraniach i bardzo dobrze niweluje nieprzyjemny zapach – aktualnie to mój musi have! Mam go w mniejszej wersji, ale jest bardzo wydajny i wystarczy na kilka tygodni codziennego stosowania. Duży plus za opakowanie – ta aluminiowa puszka super sprawdzi się później jako opakowanie podróżne na mydło czy szampon w kostce 

Jeśli lubicie zapach róży i jesteście fankami hydropatów to hydrolat różany na pewno się Wam spodoba. Pachnie delikatni i odświeża skórę, czasami psikam nimi nadmiarze 

W kolejce do przetestowani mam jeszcze krem pod oczy Kawę proszę, o którym słyszałam wiele dobrego. 

Jestem mega zadowolona z kosmetyków od Natu i jedyne czego żałuję, to że sięgnęłam po nie tak późno. Znacie te produkty? 

Buziak!
Paulina