Hej! Grudzień był jeden z bardziej szalonych miesięcy minionego roku. Z jednej strony przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, z drugiej mieszkaliśmy w nim łącznie kilka dni. Ciągłe rozjazdy, wakacje, święta i Sylwester sprawiły, że nie zdążyliśmy nacieszyć się nim w pełni, ale za to udało nam się przeżyć ostatni miesiąc 2019 roku w pełni towarzysko, z czego bardzo się cieszę. Dziś zapraszam Was na kilka migawek z tego szalonego miesiąca.
Kawa w nowym domu
Rozpoczęłam planowanie 2020 w nowym plenerzePrzyjemne długie wieczory z herbatką
Stres przed długim lotem
Dotarliśmy do celu – Teneryfa
Playa De Las Américas
Wulkan Teide
Santa Cruz De Tenefife
Na dachu Decathlona
BarraquitoNajpiękniejsze miejsce, mało turystyczne Costa de Acentejo
W chmurach
Los Gigantes
Wyciszający widok na falePielęgnacja twarzy – czas na porządkiWigilijny strój dnia, choć natura wygląda jak na Wielkanoc.W drodze do KrakowaOstatnie dni 2019 spędziliśmy w Krakowie
Hej! Listopad skończył się już tydzień temu i pomyślałam, że wrócę do postów, w których przedstawiam Wam migawki minionego miesiąca.
Głównym wydarzeniem w listopadzie był Festiwal Kobiet w Gdańsku, na który udało mi się dostać. Po raz kolejny brałam udział w prelekcjach i warsztatach, które najbardziej mnie interesowały i które dały mi wiele inspiracji i motywacji do kolejnego działania.
Książki, po które sięgnęłam w listopadzie to „Czarnobyl instrukcja przetrwania” oraz „Wykorzystuję nie marnuję”.
Processed with VSCO with a6 preset
Udało mi się też znaleźć promocję na Empig Go, dzięki czemu coraz częściej słucham audio booków. Na pierwszy ognień poszła druga część rewelacyjnej książki „Kółko się Pani urwało”.
W listopadzie udało się nam zostać kilka weekendów w Trójmieście, więc były spacery, pyszne kawy i piękne widoki.
Processed with VSCO with a6 preset
Gdańsk
Gdańsk
Sopot
Sopot
Piesek nam się rozchorował.
Wschód słońca w Gdyni.
Szybki jesienny strój dnia w windzie.
Strój dnia w windzie
Rozgrzewający napój z imbirem, kurkumą i pieprzem cayene idealny na zimne jesienne wieczory.
Jesienna muzyka w drodze.
I ulubiony podróżny kubek, który jest z sylikonu i można go złożyć tak, że idealnie mieści się w torebce.
Kubek Stojo
Listopadowe paznokcie w odcieniu Creamy Muffin od Semilac.
Listopad to jeden z bardziej kryzysowych miesięcy w roku, krótkie dnie, długie wieczory i niskie temperatury sprawiają, że moja motywacja do działania jest bardzo niska. Cieszę się, że już się skończył i wkraczamy w ten piękny przedświąteczny czas. U mnie w domu już pachnie cynamonem, a w tle lecą świąteczne piosenki.