PIELĘGNUJĄCY PŁYN MICELARNY NIVEA MICELLAIR

Płyn micelarny od lat jest podstawowym elementem mojej codziennej pielęgnacji. Rano tuż po przebudzeniu przemywam nim twarz, aby oczyścić skórę z zanieczyszczeń, które powstały na niej podczas nocy. Natomiast wieczorem jest to pierwszy etap demakijażu – służy mi do przetarcia twarzy oraz zmycia makijażu z oka. Częste stosowanie płynu micelarnego oraz używanie go w okolicach bardzo wrażliwych jakim są powieki sprawiło, że wiem czego oczekuję i jak wysoko postawiłam im poprzeczkę.

Płyny micelarne od Nivea znam dobrze i często spełniają wszystkie moje wymagania. Ostatnio poznałam nowość – Pielęgnujący płyn micelarny Micellair dla skóry wrażliwej i nadwrażliwej. W jego składzie znajdują się między innymi pantenol oraz olejek z pestek winogron, dzięki czemu ma skutecznie oczyszczać skórę przy maksimum delikatności – a jak sprawdził się u mnie?

Przypomnę Wam, że mam skórę dosyć wrażliwą i mieszaną – nie jest bardzo wymagającą, nie borykam się z problemami skórnymi jednak cenię sobie w kosmetykach oczyszczających delikatność. Płyn micelarny Nivea Micellair od pierwszego użycia skradł moje serce. Twarz po kontakcie z tym produktem jest dokładnie oczyszczona i ukojona. Nie pozostawia na niej śladów makijażu, ale również podrażnień, zaczerwienień czy uczucia ściągnięcia. Rewelacyjnie radzi sobie z usuwaniem z twarzy kosmetyków kolorowych – podkładu, pomadek, tuszu do rzęs i kolorowych cieni. Wszystko znika szybko i bez pocierania. Natomiast o poranku przemycie twarzy tym produktem daje uczucie odświeżenia i czystości. Kosmetyk ten jest bezbarwny, nie ma zapachu, a jego formuła jest lekka niczym woda – po użyciu nie pozostawia nieprzyjemnego lepkiego filmu.

Podsumowując Płyn Micellair dla skóry wrażliwej i nadwrażliwej to cudowny, skuteczny płyn micelarny, który nie tylko usuwa makijaż, ale również łagodzi skórę.

Polecam go wszystkim, który tak jak ja lubią połączenie mocnego oczyszczenia i maksymalnej delikatności.

Znacie ten kosmetyk?

Buziak,
Paulina

 

NIVEA Make-up Care Professional, Hydra Primer – Krem – baza pod makijaż

W ciągłym porannym pośpiechu pomiędzy jednym łykiem kawy, wsadzaniem nogi w spodnie i malowaniem się często zapominam o odpowiednim przygotowaniu skóry pod makijaż. Zawsze wykładam sobie krem na dzień oraz bazę i za każdym razem o tej drugiej i lecę z podkładem. Na szczęście z pomocą przyszła Nivea tworząc połączenie kremu nawilżającego i bazy (jak ja się z tego cieszę!).

Make-up Care Professional, Hydra Primer – Krem – baza pod makijaż łączy w sobie właściwości pielęgnacyjne oraz wygładzające, które poprawiają trwałość makijażu.

Processed with VSCO with a5 preset

Krem zamknięty jest w białym plastikowym słoiczku. Ma bardzo lekką, żelową konsystencję, która po kontakcie ze skórą staje się niczym woda – roztapia się niemal natychmiastowo się wchłaniając. Moim zdaniem jest to największy plus tego kosmetyku, ponieważ tuż po nałożeniu mogę przystępować do kolejnych kroków makijażu.

Skóra po aplikacji tego kremu jest mocno nawilżona i miękka, a do tego jej powierzchnia jest wygładzona, ujednolicona i bardziej matowa. Stosowałam na ten krem-bazę wiele podkładów i ze wszystkimi współgrał. Zaobserwowałam, że krem-baza Hydra-Primer pomaga przedłużyć trwałość makijażu o kilka godzin. Mam cerę mieszaną z tłustą strefą T, z której wszystkie kosmetyki znikają już po ok 3-4 godzinach od nałożenia, po zastosowaniu Hydra-Primer efekt utrzymuje się o około 2-3 godziny dłużej.

 

Podsumowując:

  • bardzo lekka formuła,
  • wchłania się błyskawicznie,
  • nawilża,
  • wygładza,
  • lekko matowi,
  • wydłuża trwałość podkładu,
  • współgra z wieloma kosmetykami do makijażu,
  • nie zapycha,
  • nie podrażnia,
  • super połączenie pielęgnacji i bazy w jednym,
  • przyjemny, delikatny zapach.

Moim zdaniem krem-baza pod makijaż NIVEA Make-up Care Professional, Hydra Primer jest rewelacyjnym rozwiązaniem dla zabieganych kobiet zapominających o nałożeniu przed makijaż pielęgnacji lub bazy. To połączenie pozwala na szybką aplikację, nawilżenie skóry oraz przedłużenie trwałości makijażu. Lekka, szybko wchłaniająca się formuła tylko sprzyja pośpiesznym porannym przygotowaniom lub będzie idealna dla leniuchów i minimalistów. Ja jestem z tego kosmetyku bardzo zadowolona i zostanie ze mną na dłużej.

A Wy używacie kremu i bazy pod makijaż? Jeśli tak to jakich?

Buziak!
Paulina