PIELĘGNACJA TWARZY Z MARKĄ JOWAE

Hej! Dziś chciałabym opowiedzieć Wam o nowościach w mojej codziennej pielęgnacji twarzy od Jowae. Na samym początku bardzo spodobała mi się koncepcja marki czyli połączenie zasad koreańskiej pielęgnacji i dostosowanie ich do potrzeb Europejek – brzmi interesująco prawda? 

Przez ostatnie kilka tygodni stosowałam dwa kosmetyki od Jowae, znajdziecie je w topestetic.pl –  sklepie internetowym, gdzie wysyłka zawsze jest darmowa i bardzo szybka, otrzymujecie bperdonalizoane próbki oraz gratisy do zamówienia i chyba najważniejsze – możecie poradzić się na czacie kosmetologów jeśli nie macie pewności jakie produkty będą dla Was odpowiednie. 

Wracając do kosmetyków Jowae, ostatnio do mojej pielęgnacji włączyłam dwa kosmetyki – lekki krem nawilżający oraz nawilżającą hydro-maskę.

Lekki krem nawilżający to mój niezbędnik w porannej i wieczornej pielęgnacji. W jego składzie znajduje się m.in woda z kwiatu wiśni, witamina E, antyoksydacyjne Lumifenole czy roślinna gliceryna. Krem ma leciutką, kremowo-żelową konsystencję, przez co łatwo się aplikuje i wchłania niemal natychmiast stanowiąc idealną bazę pod makijaż. Tuż po nałożeniu pozostawia na skórze uczucie ukojenia i nawilżenia. Przy regularnym stosowaniu tego kremu rano i wieczorem moja skóra jest wygładzona i miękka, nie mam problemu z przesuszeniami na policzkach ani wyświęcaniem się w strefie T. Skóra jest intensywnie nawilżona i wygląda bardzo ładnie.

Nawilżająca hydro-maska to drugi kosmetyk, który wprowadziłam do mojej dodatkowej pięlęgnacji i stosuję ją dwa razy w tygodniu. W jej składzie znajdują się m.in antyoksydacyjne Lumifenole, woda z kwiatu wiśni czy ekstrakty ze słodkich migdałów i siemienia lnianego. Podobnie jak krem ma ona celowo-kremową konsystencję, którą bardzo dobrze rozprowadza się na skórze. Maseczka jest niczym nawilżający opatrunek dla skóry, tuż po nałożeniu natychmiast koi, pozostawia uczucie jakby skóra „piła” z niej wszystkie dobroci. Maseczka bardzo dobrze regeneruje i odżywia skórę, sprawia, że staje się mięciutka, ukojona, wyciszona i wypełniona. 

Oba kosmetyki mają bardzo przyjemny, delikatny zapach, który kojarzy mi się ze świeżością i czystością. Sprawdzają się u mnie bardzo dobrze i mogę śmiało Wam je polecić jeśli Wasza skóra potrzebuje intensywnego nawilżenia, a jesteście fanami lekkich konsystencji.

Znacie kosmetyki marki Jowae?

Buziak!
Paulina

SENSUM MARE – ALGOTONE KREM BB

Hej! Ostatnio pokazywałam Wam na instagramie moje pierwsze wrażenia na temat kremu BB Algotone od Sensum Mare. Możecie go również zobaczyć w akcji na dwóch ostatnich Reels’ach makijażowych, a dziś przychodzę opisać Wam moje wrażenia po tygodniu codziennego używania tego produktu.

SENSUM MARE – ALGOTONE KREM BB

Stosowałam go codziennie od ponad tygodnia i jest to aktualnie mój ulubieniec. Spełni wszystkie moje oczekiwania co do codziennego makijażu twarzy, coś lekkiego, ale kryjącego, a za razem pielęgnującego.  

Algotone (mam go w odcieniu Light) ma lekką konsystencję, wystarczy pół pompki, aby zaaplikować go na całej twarzy, przez co jest wydajny. Jego krycie jest średnie, pięknie wyrównuje koloryt skóry i zakrywa zaczerwienienia, drobne przebarwienia czy niedoskonałości. Krycie można stopniować dodając odrobinę więcej produktu. Bez względu na ilość warstw wygląda przepięknie i pozostawia na twarzy efekt drugiej skóry!

Jego wykończenie jest lekko satynowe, nie świeci się, ale nie jest też bardzo matowy. Algotone w odcieniu light ma żółte pigmenty i jest dość jasny, do po aplikacji pięknie dopasowuje się do mojego naturalnego koloru skóry, nie oksyduje i nie ciemnieje.

Sensum Marę Algotone odcień Light

Ogromnym plusem Algotone jest to, że na mojej cerze mieszanej utrzymuje się przepięknie, nie wyświeca się w strefie T, głównie na skrzydełkach nosa, gdzie wiele produktów mocno się błyszczy nawet po kilku godzinach. Do 8h wygląda na skórze świetnie, jest ona promienna, ujednolicona, a jej koloryt jest wyrównany.

Nawet po 10h na skórze wygląda bardzo ładnie, jest super komfortowy w noszeniu, jest niewyczuwalny, nie obciąża, nie wysusza, nie zbiera się wokół porów, nie waży się w trudnych miejscach. W ciągu dnia znika bardzo naturalnie, nie robią się w nim plamy i nadal jest widoczny, nie przebijają się przez niego zaczerwienienia. 

SENSUM MARE – ALGOTONE KREM BB

Dobrze współgra z innymi kosmetykami, pudrami, bronzerami, różami zarówno tymi w kamieni jak i w kremie. To połączenie makijażu i pielęgnacji bardzo dobrze udało się marce Sensum Mare, Algotone to produkt idealny dla osób, które lubią kremy BB, ale mają dość produktów, które znikają ze skóry po dwóch godzinach noszenia.

Lekkość noszenia, efekt drugiej skóry, ładne krycie i długotrwały makijaż – to jest coś czego szukałam od dawna i nareszcie znalazłam! Stosuję, uwielbiam i polecam 🙂

Miałyście już okazję wypróbować Algotone?

Buziak!
Paulina