PIELĘGNACJA WŁOSÓW NOWA SERIA KONOPIE CANNABIS SEED MARKI JOANNA

Hej ! Jakoś tu u mnie ostatnio mało o pielęgnacji włosów – zauważyłam, że bloga zdecydowanie przejęła pielęgnacja skóry i twarzy, ale czas trochę urozmaicić treści i dziś przychodzę do Was z moim niedawnym odkryciem, a mianowicie z opisem i recenzją serii Konopie marki Joanna.

Tak dla przypomnienia opowiem Wam szybko o moich włosach – są one już długie, ciągle farbowane na jasny blond, mocno kręcone z natury, ale prostowane i suszone suszarką – dlatego efekt przesuszenia i zniszczenia jest na nich dość mocno widoczny. Puszą się, są bardzo podatne na zmiany temperatury i powietrza – wtedy zaczynają się falować i kręcić. Kolejnym aspektem jest skóra mojej głowy, dość delikatna na nowości kosmetyczne – często reaguje na nie mocnym łupieżem lub wręcz ekstremalnym wysuszeniem, którego później jest mi się bardzo ciężko pozbyć. Dlatego dość ostrożnie podchodzę do każdego nowego produktu do pielęgnacji włosów.

Seria Konopie od marki Joanna to nawilżająco – wzmacniająca linia produktów z ekstraktem z nasion konopi polecana do włosów delikatnych i uwrażliwionych. Formuły kosmetyków zostały tak opracowane, aby składniki aktywne działały synergicznie, potęgując dobroczynny wpływ produktu na włosy.

W mojej łazience znalazł się cały zestaw – szampon, odżywka oraz odżywka-wcierka do włosów i skóry głowy.

Szampon ma bardzo przyjemną, dość gęstą konsystencję i już niewielka ilość wystarczy, aby rozprowadzić go na całej głowie i we włosach. Bardzo mocno się pieni i ma przyjemny zapach. Po spłukaniu włosy są gładkie i lejące, nie pozostawia „tępego” uczucia oraz splątanych pasm.

Odżywka z ekstraktem z nasion konopii i olejem kokosowym ma standardową konsystencję i pachnie jeszcze intensywniej od szamponu (zapach jest taki świeży, kwiatowy mi kojarzy się z perfumami zielona herbata). Ze względu na to, że moje włosy wymagają maksymalnego odżywienia i nawilżenia nakładam jej dość dużo i pozostawiam na około 10 minut. Po spłukaniu włosy są gładkie i bardzo łatwo można je rozczesać, co dla mnie jest bardzo ważne.

Następnie przechodzę do aplikacji odżywki-wcierki. Jest to przezroczysty spray o takim samym zapachu jak pozostałe kosmetyki tej serii. Rozpylam ją na całej długości włosów oraz bezpośrednio na skórę, po czym wmasowują ją opuszkami palców. Zauważyłam, że jej regularne stosowanie zminimalizowało ilość suchych skórek na mojej głowie, a włosy są bardziej lśniące i wygładzone, na czym bardzo mi zależy.

Po wysuszeniu włosy wyglądają rewelacyjnie – są mięciutkie w dotyku, gładkie i błyszczące. Ponadto wyglądają na bardziej zdrowe i nawilżone – jestem bardzo zadowolona z ich działania.

Buziak,
Paulina