BOURJOIS ROUGE VELVET INK

Hej! W dzisiejszych czasach ciężko jest dostosować makijaż pod wszystkie obostrzenia i nakazy. Noszenie maseczek sprawia, że często rezygnujemy z pomalowanych ust, bo wszystko się rozmazuje, a koloru i tak nie widać. Pomadki do ust to jeden z moich ulubionych elementów w makijażu, który nadaje mi pewności siebie i charakteru, dlatego nie byłam w stanie z nich zrezygnować. Postanowiłam przetestować wszystkie matowe pomadki jakie mam i sprawdzić, które najlepiej będą sprawdzać się pod maseczką (takie zestawienie już niedługo), a dziś przedstawię mam moje odkrycie października, czyli jak w tytule matowe pomadki w płynie Rouge Velvet Ink marki Bourjois. Do wyboru mamy aż osiem odcieni, od nude, przez róże po intensywne czerwienie.

BOURJOIS ROUGE VELVET INK

Pomadki mają bardzo przyjemną, kremową konsystencję, która łatwo się rozprowadza na ustach i zastyga. Są bardzo łatwe w aplikacji głównie dzięki maleńkiemu aplikatorowi, którym nie tylko wypełnimy usta kolorem, ale również precyzyjnie obrysujemy nim kontur, co sprawdza się rewelacyjnie przy ciemniejszych odcieniach. Pomadka zastyga na ustach, ale nie tworzy na nich suchej skorupy i jest bardzo komfortowa w noszeniu. Jest to mój faworyt jeśli chodzi o długotrwałe pomadki, ponieważ nie transferuje podczas jedzenia i picia, nie rozmazuje się pod maseczką i utrzymuje się przez wiele godzin. Moimi ulubionymi kolorami są te intensywne róże oraz czerwienie i bordo, zdecydowanie lepiej sprawdzają się na strukturze moich ust, a dzięki bardzo intensywnej pigmentacji wystarczy jedna cieniutka warstwa i usta nabierają wyrazistego koloru.

Teraz zapraszam Was na podróż po kolorach:

BOURJOIS ROUGE VELVET INK
BOURJOIS ROUGE VELVET INK
BOURJOIS ROUGE VELVET INK (od góry 02,03,04,15)
BOURJOIS ROUGE VELVET INK
BOURJOIS ROUGE VELVET INK
BOURJOIS ROUGE VELVET INK (od góry 07,08,09,10)

Niestety odcień nude i jasne róże są dla mnie zbyt jasne, przez co muszę zaaplikować większą ilość produktu, co tworzy na ustach grubą, wyschniętą, nieestetyczną warstwę. Jestem bardzo zadowolona z jakości i trwałości tych ciemnych odcieni, ponieważ mogę pozwolić sobie na intensywnie czerwienie i bordo, czyli moje ulubione kolorki na jesień. Poniżej możecie zobaczyć jak pomadki wyglądają na ustach.

Na ustach BOURJOIS ROUGE VELVET INK w odcieniu 15
Na ustach BOURJOIS ROUGE VELVET INK w odcieniu 10

Aktualnie trwa promocja w Rossmann i widziała, że te pomadki są dostępne w bardzo atrakcyjnej cenie (31,99) co moim zadaniem za tę jakość i trwałość jest super stawką. Dajcie znać czy używaliście już tych pomadek lub na jakie inne matowe pomadki warto zwrócić uwagę.

Buziak!
Paulina

Jedna myśl w temacie “BOURJOIS ROUGE VELVET INK

Możliwość komentowania jest wyłączona.