Hej! Dzisiaj mamy kolejny dzień naturalnego tygodnia! Jak Wam idzie? U mnie nadal sprawdzają się przygotowane przed wyzwaniem kosmetyki i skrupulatnie trzymam się naturalnych produktów. Dzisiaj trochę o pielęgnacji ciała czyli o balsamach i kremach.

Markę Fluff Skin Superfood znam od początku tego roku i najbardziej lubię ich produkty do pielęgnacji ciała. Ostatnio wypuścili kilka nowości, które od razu skradły moje serce.
Kosmetyki Fluff mają obłędne zapachy, słodkie, owocowe, niekiedy przypominają mambę czy cukierki. Ich konsystencje są lekkie, szybko się wchłaniają i nie pozostawiają lepkiego filmu, a skóra po aplikacji jest nawilżona, odżywiona i mięciutka.
Na zdjęciu możecie zobaczyć moje ulubione produkty do pielęgnacji ciała:
- Antybakteryjny krem do rąk mam zawsze przy sobie.
- Maska do ciała róża i lawenda ma kojący zapach i intensywnie nawilża,
- Krem do ciała Creme brulee z malinami to intensywnie nawilżenie o leciutkiej formule.
Kosmetyki Fluff są wegańskie i nie są testowane na zwierzętach.
W moim siedmiodniowym wyzwaniu nie zawarłam pielęgnacji włosów ani pełnej pielęgnacji ciała (jak oczyszczanie, peelingi czy dezodorant) chociaż tutaj również trzymam się naturalnych składów. Myślę, że w kolejnych dniach przygotuję dla Was posty również z tych kategorii.
Buziak!
Paulina