Ostatnio w Drogerii Natura pojawiły się kolejne nowości od Kobo Professional, a wśród nich znajdziecie kryjące podkłady FRO FORMULA Full Coberage oraz przepiękne błyszczyki do ust NUDE LIPGLOSS. Stosuję je od kilku tygodni i chciałabym pokazać Wam jak się u mnie sprawdzają.
KOBO PROFESSIONAL – PRO FORMULA FULL COVERAGE FOUNDATION

Podkład Pro Formula to podkład o pełnym kryciu dostępny w czterech odcieniach. 01 i 02 to jasne kolory o żółtych tonach, natomiast 03 i 04 są ciemniejsze, oliwkowe z delikatnymi szarymi tonami, mój kolor to 01. Podkład ma bardzo wodnitą konsystencję i jest dość lekki. Bardzo dobrze się go rozprowadza na skórze, w moim przypadku najlepiej wygląda zaaplikowany gąbką. Dość szybko zastyga, dlatego należy uważnie i sprawnie go rozcierać. Pięknie stapia się ze skórą i wygląda dość naturalnie nadając delikatnego, zdrowego blasku, a przy tym zakrywa niedoskonałości, zaczerwienienia i przebarwienia. Mam cerę mieszaną z dość mocno wysuszającą się strefą T i wysuszonymi policzkami. Na strefie T wyświeca się po około 6-7 godzinach, co jest bardzo dobrym wynikiem i jestem pozytywnie zaskoczona. Niestety jeśli chodzi o te bardziej suche części twarzy to podkład dość mocno podkreśla i uwidacznia suche skórki, więc warg pamiętać o odpowiedniej pielęgnacji i nałożeniem kremu i bazy przed aplikacją podkładu. Podkład Pro Formula jest długotrwały, obserwowałam go między 6 rano, a 19 i poza lekkim wytarciem na brodzie, o którą często się opieram i lekki wyświeceniem się w okolicy nosa, nie zauważyłam by gdzieś indziej się wytarł, czy zrobiły się w nim plamy.
Na początku nie bardzo byłam zadowolona z efektu, jaki daje ten podkład, ale gdy tylko przyjrzałam mu się bliżej, zaaplikowałam staranniej i obserwowałam jak zachowuje się na skórze przez cały dzień to szybko mieniłam zdanie. Zdecydowanie jeden z lepszych mocno kryjących podkładów drogeryjnych jakich używałam – polecam go fankom mocnego krycia o dość naturalnym wykończeniu.

KOBO PROFESSIONAL NUDE LIPGLOSS
Wydaje mi się, że nie raz wspominałam, że błyszczyki do ust to moje musi have w kosmetyczce i nawet jeśli używam matowej pomadki muszę na nią nieść warstwę czegoś błyszczącego.
Błyszczyki Kobo Nude Lipgloss są przepiękne! Mają przepiękne odcienie od bezbarwnego, przez jasne nude po brudny róż i beż wpadający w brąz – gama kolorystyczna idealnie wpasowała się w mój gust. Posiadają wygodny i precyzyjny aplikator, a ich formuła jest taka jak lubię najbardziej, czyli kryjąca, nadająca ustom kolor, ale nie lepka. Pięknie wyglądają na ustach samodzielnie oraz jako dopełnienie pomadki, nie rozmazują się poza kontur ust i całkiem dobrze się trzymają. Do tego ładne, minimalistyczne opakowanie, które jest bardzo eleganckie. Jestem bardzo na tak!

Buziak!
Paulina