Moja historia z balsamami do ciała jest dość długa i chaotyczna. Kiedyś próbowałam się przekonać do stosowania ich codziennie, ale albo zapominałam, albo wybierałam nieodpowiedni zapach lub balsam, którego konsystencja mnie irytowała. Po latach prób i wyszukiwania idealnych produktów do pielęgnacji ciała postawiłam tym produktom dosyć jasne wymagania – zapach ma być słodki, owocowy, ale nieduszący, konsystencja ma być lekka i co najważniejsze balsam ma się szybko wchłaniać. Zauważyłam też pewną tendencję – zawsze wracam do balsamów od Nivea, ponieważ nie dość, że spełniają wszystkie moje wymagania to jeszcze nie podrażniają mojej skóry i nie powodują uczucia dyskomfortu (swędzenia, pieczenia i innych takich odczuć, które sprawiają, że po ich aplikacji nie mogę zasnąć). Co prawda daję szansę też innym kosmetykom i mam kilku faworytów, to aktualnie używam Kokosowego Sufletu do ciała na zmianę z olejkiem, o którym pisałam tutaj.
Kokosowy suflet do ciała od Nivea zamknięty jest w plastikowym słoiczku o bardzo ładnej i minimalistycznej szacie graficznej. Ma przyjemną kremową konsystencję, taką nie za rzadką i nie za gęstą, dzięki czemu przyjemnie się go nakłada na skórę i jest wydajny. W samym kremie znajdują się co jakiś czas drobinki, które podczas rozsmarowywania rozpuszczają się i wchłaniają. Zapach kokosa to moim zdaniem jedna z największych zalet teko kosmetyku, uwielbiam ten zapach w każdej postaci, dlatego bez względu na to czy pachnie bardziej czy mniej chemicznie mi zawsze będzie się podobał, jednak najważniejsze jest to, że nie jest zbyt słodki i duszący.
Po rozprowadzeniu balsamu na skórę jest ona ukojona i od razu czuć pierwsze oznaki nawilżenia – nazywam to „czuć jakby skóra piła ten kosmetyk”. Kolejny ważny dla mnie aspekt, czyli szybkie wchłanianie się jest również spełniony – po chwili nie ma po nim śladu na skórze, nie tworzy lepkiego filmu i nie brudzi, a skóra gładka i miękka.
Kokosowy suflet do ciała tego lata jest moim must have jeśli chodzi o pielęgnację ciała, łatwa aplikacja, piękny zapach, przyjemna, lekka konsystencja i intensywne nawilżenie, to wszystko czego mi potrzeba.
Nie znam tego produktu, ale wygląda zachęcająco, więc może trafi do mojego koszyka podczas następnych zakupów 😉
PolubieniePolubienie