NIVEA POP-BALL O SMAKU ARBUZA I GRANATU

Kto nie zna pielęgnacyjnych pomadek do ust od Nivea? W moim życiu pojawiły się one dość szybko, bo już w podstawówce podbierałam mojej mamie szminki, a że wtedy kolor na ustach nie bardzo pasował kilkuletniej dziewczynce, to mama postanowiła mnie lekko oszukać i kupiła mi właśnie moją pierwszą smakową pomadkę ochronną od Nivea. Od tamtego momentu minęło już kilkanaście lat jednak ja z produktami pielęgnacyjnymi Nivea nadal się nie rozstałam.

Z biegiem czasu zmieniają się trendy i technologie, standardowe pomadki nadal są dostępne, ale aby przykuć większą uwagę w gamie produktów do pielęgnacji ust znalazły się kuleczki POP-BALL, które nie tylko zaskakują pysznym smakiem i zapachem, ale również są świetnym gadżetem dla osób, które lubią odmianę.

Nivea POP-BALL o smaku arbuza i granatu jest moim pierwszy POP-BALL’em, którego stosuję i polubiliśmy się już od pierwszego użycia. Na samym początku zachwycił mnie swoim owocowym smakiem – jest on słodki, lekko orzeźwiający i baaardzo smaczny, dlatego towarzyszy mi w ciągu całego dnia (postawiłam go na biurku i sięgam po niego niemal co chwilę). Natychmiast pozostawia usta nawilżone i ukojone. Mimo swojego dość intensywnego różowego koloru na wargach jest transparentny i podkreśla ich naturalny odcień. Częste stosowanie tego balsamu sprawiło, że stan moich ust poprawił się z dość mocno wysuszonych (głównie ze względu na to, że używam matowych zastygających pomadek) na normalny.

A6898D8E-1F8F-455B-9EBA-158E6EB92855

Nie wyobrażam sobie mojej codziennej pielęgnacji ust bez balsamu POP-BALL i mam ochotę na nowe smaki! A Wy macie swoje ulubione smaki pomadek od Nivea?

Buziak!
Paulina

#PrzyjaciółkiNIVEA #MojaNIVEA #owocenaustach i #naustach!