NOWOŚCI W KOSMETYCZCE – PAESE

Hej hej! Dzisiaj przychodzę do Was z dawką nowości makijażowych jakie ostatnio trafiły do mojej kosmetyczki. Tym razem są to produkty marki Paese:

  • rozświetlacz Wonder Glow Highligter,
  • cienie foliowe Foil Effect w nowych odcieniach,
  • baza pod makijaż Hydrabase.

 

Processed with VSCO with a5 preset

Oczywiście jestem bardzo zaskoczona jakością tych kosmetyków i moim zdecydowanym faworytem jest rozświetlacz Wonder Glow. Jak tylko go otworzyłam i zrobiłam pierwszy swatch odebrało mi mowę z zachwytu (o ile można zachwycić efektem glow, ten rozświetlacz robi to 100 razy mocniej). Mimo że jest to produkt prasowany jego konsystencja jest lekko masełkowa co sprawia, że pigmentacja jest bardzo mocna, a blendowanie to czysta przyjemność. Podczas aplikacji pięknie wtapia się w skórę dając bardzo mocny efekt rozświetlenia w pięknym, uniwersalnym szampańskim odcieniu. Zostawia na skórze takie mokre wykończenie, przez co ten efekt rozświetlenia jest bardzo mocny, ale ciągle wyglądający naturalnie. Można budować efekt dodając kolejne warstwy kosmetyku – czy to pędzlem czy palcem. Poniżej na zdjęciu na samej górze znajdziecie swatch na mojej skórze – to tylko jedno przejechanie palcem ! Blask, błysk, blink blink! Mimo, że mamy dopiero początek roku już uznałam go za moje makijażowe odkrycie 2019!

Paese
Od góry: rozświetlacz, cienie: golden pearl, crown, rubin

Kolejnymi nowościami są foliowe cienie Foil Effect w trzech najnowszych odcieniach widocznych również na zdjęciu powyżej: Golden pearl, Crown i Rubin. O tych cieniach pisałam Wam już w tym poście i zdania nie zmieniam – rewelacyjnie napigmentowane, z pięknym połyskiem, bardzo trwałe i łatwe w aplikacji cienie. Te nowe kolorki idealnie sprawdzą się na powiece solo lub jako dopełnienie wyrazistych makijaży oka.

Nawilżająco-pielęgnująca baza pod makijaż Hydrabase zamknięta jest w minimalistyczny małym słoiczku. W jej składzie nie znajdziemy sylikonów, które często zapychają skórę. Ma przyjemną i łatwą w rozsmarowaniu konsystencję, nie pozostawia lepkiego filmu, a wszystkie podkłady które na nią nakładałam bardzo dobrze się rozprowadzały, nic się nie ślizgało ani nie rolowało. Skóra po jej użyciu jest mięciutka i pięknie nawilżona.  Nałożony na nią makijaż trzyma się cały dzień i wygląda o wiele lepiej. Baza jest bardzo wydajna, jedno jej opakowanie spokojnie starcza na kilka miesięcy.

A Wy używacie kosmetyków od Paese? Mnie co rusz zaskakują swoją jakością, trwałością i pięknymi kolorami. Teraz czas na kolejne nowości tej marki 🙂

Buziak,
Paulina